Detoks od słodyczy – jak przeżyć?

Detoks od słodyczy – jak przeżyć?

Większość ludzi uwielbia słodycze, ale gdy jednym wystarcza kostka czekolady raz na kilka dni inni sięgają po słodkości nawet kilka razy dziennie. Osoby, które regularnie jedzą produkty z dużą zawartością cukru narażone są nie tylko na przyrost wagi, lecz również na szereg różnych chorób, od cukrzycy począwszy.

Ograniczenie spożycia słodyczy jest podstawową zasadą wszelkich diet odchudzających, a także zdrowego odżywiania. Jednak odstawienie słodkości dla wielu osób jest bardzo trudne i nie bez powodu mówi się o pewnego rodzaju uzależnieniu od cukru. Uzależnienie to wynika z fizjologii organizmu człowieka, gdyż po każdym zjedzeniu cukru podnosi się poziom glukozy we krwi, który organizm musi obniżyć produkując odpowiednią ilość insuliny. Jeśli je się często słodycze, pojawiają się gwałtowne skoki i spadki poziomu glukozy, co jest pośrednio związane z apetytem na kolejne słodycze.

Wydaje się więc, że najprostszym sposobem pozbycia się nawyku jedzenia słodyczy jest po prostu zwykły od nich odwyk, czyli odstawienie całkowite wszelkich ciast, deserów i cukierków. Zamiast nich, lepiej sięgać po owoce, najlepiej te o niskim indeksie glikemicznym, które nie powodują gwałtownego wzrostu poziomu glukozy we krwi. Do owoców o niskim IG należą m. in.: brzoskwinie, jabłka, pomarańcze, grejpfruty, morele, wiśnie oraz gruszki. W ostateczności można także sięgnąć po kawałeczek gorzkiej czekolady. Warto także zrezygnować ze słodzenia kawy lub herbaty, albo zacząć stosować zdrowe słodziki typu stewia (ma ona IG równy 0). Już po kilku dniach diety eliminującej kaloryczne batoniki i ciastka człowiek może odczuć zmniejszoną chęć na słodycze.

U niektórych osób wzmożony apetyt na słodycze pojawia się także z innego powodu, związanego bardziej ze stresem i innymi czynnikami psychologicznymi. Zjedzenie słodkości po prostu poprawia humor i dlatego sięgają się po nie dla relaksu. W takim przypadku należy znaleźć inną metodę poprawy nastroju i tutaj najlepiej sprawdza się intensywny ruch, najlepiej na świeżym powietrzu np. rower lub bieganie. Aktywność fizyczna w postaci ćwiczeń aerobowych wywołuje zwiększoną produkcję endorfiny, nazywanej hormonem szczęścia, gdyż po jej uwolnieniu człowiek odczuwa rozluźnienie, a nawet zmniejszoną odczuwalność bólu. Dlatego zamiast siedzieć na kanapie i zajadać czekoladki z bombonierki, lepiej założyć strój sportowy i ruszyć do parku pobiegać lub pojeździć na rowerze. Efektem będzie zmniejszony stres, brak chęci na słodycze, wspaniały humor, dotleniony organizm, a po miesiącu zwiększona odporność organizmu i piękna figura.