Media starają się prezentować rzeczywistość taką jaką ona jest, ale często są oskarżane o to, że zamiast prezentować rzeczywistość ją manipulują lub kreują. Jest to poważny zarzut, który będziemy chcieli rozważyć w tym tekście. Media mają za cel przekazywanie informacji. To jest ich podstawowy cel. Musimy być świadomi, że informacje nigdy nie są idealnie obiektywne. Taki już los i przypadłość ludzi, że jak się za coś zabiorą to zawsze przesiąka to subiektywnością. Nie oznacza to oczywiście, że powinniśmy od razu przekreślać media i stawiać na nich krzyżyk. Było by to bardzo nierozsądne z naszej strony.
Media nie są złe dlatego, że są subiektywne, ale są złe dlatego, że nie próbują walczyć z tą subiektywnością. Właśnie w sytuacji, kiedy media są bardziej subiektywne niż powinny mówimy o kreowaniu rzeczywistości zamiast jej przedstawiania. Bardzo łatwo ulec jest pokusie przedstawiania pewnych wydarzeń i faktów w sposób jak najprostszy i najbardziej klarowny. Ludzie chcieliby widzieć świat czarno-białym i myślą, że jest to wykonalne. Jest to niestety nie prawda. Co jednak mają zrobić autorzy telewizyjni, którzy mają ograniczony czas antenowy? Decydują się na proste, albo lepiej powiedzieć uproszczone rozwiązania lub na zbyt silne kontrasty.
Prezentowanie informacji w takiej sytuacji przestaje być właściwym określeniem. Jeśli media są nie dość, że subiektywne to jeszcze nacechowane emocjonalnie śmiało i bez problemów możemy mówić, że mamy do czynienia z kreowaniem rzeczywistości. Kreowanie rzeczywistości oprócz nadmiernej subiektywizacji wiąże się także preferowaniu określonych tematów lub szukaniu tematów na siłę. Nie rzadko jest przecież tak, że to właśnie media kreują problem rozbuchując sprawę, która na to zupełnie nie zasługuje. W takich sytuacjach najlepiej widać jaka jest moc mediów, które potrafią narzucić odbiorcą jakiś temat i sprawić, że stanie się on dla nich rzeczywiście ważny. Nieważne jest jednak to czy ten temat jest naprawdę tak ważny.